Wczorajszy dzień był pełen niespodzianek. O godzinie 10 nasi hiszpańscy przyjaciele zabrali nas do położonej około 90 km od Huelvy jaskini pełnej stalaktytów i stalagmitów oraz słonych jezior. Po zwiedzaniu zaproszono nas na tradycyjny hiszpański obiad gdzie mieliśmy okazje spróbować regionalnych potraw. Wieczór upłynął nam przy rytmach jazzu w hiszpańskim wydaniu. Koncert, na jaki zaprosili nas nasi nowo poznani przyjaciele, na długo zostanie w naszych wspomnieniach.